Witam.
Tytułem wstępu jestem Łukasz, mam 24 lata i w połowie sierpnia natrafiłem na tą stronę i zobaczyłem, że hodowla mrówek nie jest taka trudna. Zamierzałem kupić królową, ale kilka dni temu znalazłem dwie młode kolonie L. niger. Znajdują się na polu i prawdopodobnie nie przetrwają jesiennej orki. Zamierzam je wykopać i się nimi zając. Jednak problem jest jak głęboko kopać?
Wykopanie kolonii
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Jeżeli są to rzeczywiście młode kolonie tak jak mówiłeś to nie potrzeba głęboko. Nie mieszkam na wsi, więc nie wiem jak często się orze pole ale podejrzewam, że mogą być to jedynie kolonie zakładane prze tegoroczne królowe. Powinny siedzieć nie głębiej jak 30cm. Nawet jak nie uda ci się wykopać 90% kolonii to pamiętaj, że najważniejsza jest królowa i to ją musisz znaleźć i wydobyć nieuszkodzoną. Im chłodniejsze dni tym głębiej siedzą mrówki, chociaż królowa zazwyczaj i tak siedzi w dolnych partiach gniazda. U Formica fusca widywałem królowe wygrzewające się pod kamieniem wraz z poczwarkami i sporą ilością robotnic. U nich jest to jednak możliwe, gdyż kolonie te były poliginiczne i część matek siedziała w czeluściach ziemi.
MAĆKO
Harnaś, Formica fusca tak ma. Królowe bardzo blisko powierzchni ziemi siedzą.
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376