Faq

Z Formicopedia
Skocz do: nawigacja, szukaj

FAQ - lista najczęściej zadawanych pytań na temat mrówek

Jak żyją mrówki?

W społeczeństwach zwanych koloniami. Na kolonię składa się : płodna królowa (bądź królowe w przypadku gatunków poliginicznych) oraz robotnice (czasami dzielące się na kasty np. piastunki, zbieracze, architekci, żołnierze)

Skąd wziąć mrówki?

Można złapać, bądź kupić w wyspecjalizowanych punktach. Złapanie jest na pewno najtańsze, jednak wymaga już pewnej wiedzy o życiu mrówek, miejscach ich gniazdowania oraz momentach rójek.

Czy mrówki są pod ochroną?

W Polsce jest 6 gatunków objętych ochroną: Mrówka łąkowa (Formica pratensis), mrówka pniakowa (F.truncorum), mrówka północna (F.aquilonia), mrówka smętnica (F.lugubris).Mrówka ćmawa (Formica polyctena) oraz Mrówka rudnica (Formica rufa) są objęte ochroną częściową. Możliwe jest jednak wzięcie pod ochronę również innym mrówek ,jeśli występują na obszarze o dużych walorach przyrodniczych, a teren ten został objętą jedną z form ochrony (np. użytek ekologiczny). Szczególny przypadek może stanowić użytek ekologiczny[1] pełniący ochronną terenu występowania modraszka (dowiedz się więcej o modraszek arion, modraszek telejus), którego rozwój zależny jest od mrówek.

Przeczytaj o tym jak chronić mrówki?

W czym trzymać mrówki?

Na początek najlepsze są probówki i różne małe przezroczyste pudełka. Zalety i ich wady przeczytasz w artykule: probówka.

Gdy mrówek przybędzie stosuje się formikaria. Niekoniecznie musi to być profesjonalny domek dla mrówek. Dowolność w tym temacie jest duża. Może to być doniczka rośliny ozdobnej, jakiekolwiek pudełko czy słoik wypełnione podłożem w którym mrówki będą mogły założyć gniazdo czy też kilka próbówek odpowiednio ze sobą połączonych.

Zobacz tanie formikarium z płyt CD

Co to jest formikarium?

Formikarium to terrarium dla mrówek. Formikarium można nazwać praktycznie każdy sztuczny pojemnik przeznaczony do chowu mrówek, jednak przyjęło się tak nazywać dopiero profesjonalne pojemniki (tworzone metodami domowymi czy też przez fachowców w tej dziedzinie) zapewniające mrówkom pełną swobodę poruszania się, pobierania pokarmu i wychowu młodych robotnic w swoim obrębie, a zabezpieczone przed ucieczką kolonii czy też pojedynczych robotnic.

Z czego zrobić formikarium?

Do tego celu będzie się nadawał praktycznie każdy materiał nie toksyczny, wystarczająco twardy aby mrówki go nie zniszczyły, wodoodporny (większość gatunków mrówek jest wilgociolubna) i dający się obrabiać technicznie. Z najczęściej używanych można wymienić :

- pleksa (jest prosta w obróbce, niestety szybko matowieje i traci walory dekoracyjne oraz funkcjonalne w przypadku gdy ma umożliwiać wgląd w głąb mrowiska)

- szkło (jest prawie idealne, jego wadą jest wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne i to, że wiele gatunków mrówek ma pewne problemy z poruszaniem się po jego powierzchni)

Co powinno się znajdować w formikarium?

Każde formikarium powinno mieć arenę i część gniazdową. Co do wystroju to jest to już tylko kwestia wyobraźni. Na arenie może znajdować się mech, muszelki, piasek. Należy pamiętać, że wszystko co włożymy do formikarium powinno być wcześniej poddane sterylizacji.

W jakiej temperaturze trzymać mrówki?

Większość gatunków toleruje temperatury pokojowe. Dobrze jest zapewnić gradację temperatur wewnątrz formikarium tak, by miały możliwość wyboru odpowiedniej dla siebie. Najczęściej stosowane dogrzewanie to punktowe 33-36stC na arenie - mrówki potrafią same regulować sobie ciepłotę gniazda poprzez wymianę ciepła następującą w taki sposób, iż temperatura gniazda ma prawie charakter stałocieplny (wartości są różne u różnych gatunków)

zob. ogrzewanie

Zaparowała mi szyba formikarium, jest zbyt wilgotno?Jak się tego pozbyć?

Skraplanie się wody na szybie nie świadczy o zbyt dużej wilgotności. Świadczy to o tym, że istnieje różnica temperatur między wilgotnym materiałem gniazda a szybą na której się skrapla woda. Zachodzi to zwykle gdy

-dogrzewamy ciepłym źródłem światła (a nawet zwyczajnie oświetlamy mocnym halogenem),

-nawilżamy gniazdo ciepłą wodą

-w pomieszczeniu spadła temperatura.

Szyba przepuszcza promieniowanie więc sama słabo się nagrzewa. Ogrzane gniazdo podgrzewa powietrze w komorach. Załóżmy, że bierzemy pod uwagę wilgotną komorę o temperaturze pokojowej . Załóżmy, że powietrze w niej jest nasycone - zawiera maksymalną w danej temperaturze masę wody. Jeśli podniesiemy temperaturę, to nasze powietrze stanie się nienasycone -będzie w stanie wchłonąć jeszcze trochę wody nim znów się nasyci(warto też wspomnieć, że wzrost temperatury przyśpiesza ruch powietrza i przyśpiesza proces nasycania wodą) . Po pewnym czasie znów będziemy mieli powietrze nasycone, jednak masa wody będzie większa niż w temperaturze pokojowej. To powietrze teraz dotrze do szyby o temperaturze pokojowej. Szyba obniży temperaturę naszego nasyconego powietrza. Stanie się ono powietrzem przesyconym, tylko dla tego, że zmalała jego temperatura. Nadmiar wody wykropi się na szybie. Powietrze ochłodzone w końcu znów trafi w okolice ciepłego,mokrego korka/betonu/gipsu. Koło się zamknie.

Mówiąc bardziej obrazowo: Wyobraźmy sobie, że materiał gniazda to źródełko a powietrze to szklaneczki. W wilgotnej komorze szklaneczki wpadają do źródełka i wylatują z niego zapełnione by krążyć sobie po całym gnieździe i wylatywać poza nie. Wyobraźmy sobie, że gdy ogrzejemy te szklaneczki to ich wysokość rośnie. Robi się miejsce na dodatkową wodę. Szklaneczki, mimo iż już mają wodę to chętnie ponownie wskakują do źródełka po dolewkę. Gdy teraz jednak zetkną się z zimną szybą, to się kurczą do początkowych rozmiarów. Ta odrobina wody, którą sobie przed chwilą dobrały teraz się wylewa.

Należy jednak pamiętać, że w prawidłowo zbudowanym gnieździe powinny istnieć strefy, w których takie wkraplanie będzie znikome (strefy suche). Jeśli nie ma takich stref, to znaczy, że w formikarium cały czas panują takie same warunki wilgotnościowe. Strefy o różnej wilgotności otrzymuje się przez zapewnienie, by tylko kilkanaście % komór było mokrych w dotyku(ciemny kolor). Nic to nie da, jeśli wentylacja gniazda będzie za słaba. W takim przypadku wilgotne powietrze dotrze do suchych komór, wyrównując w całym gnieździe wilgotność. Jest to sytuacja niekorzystna (na domiar złego słaba wentylacja utrudnia usuwanie dwutlenku węgla, co skraca życie mrówek )

Żeby pozbyć się skroplin, należy podgrzać tylko szybę. Można to osiągnąć przez przytknięcie do niej czegoś ciepłego( ok 30°C). Najlepiej, żeby długo stygło(kawałek gumy, woreczek z wodą, grzałka...). Dzięki temu Proces się odwróci – woda skropli się na powierzchni gniazda. Słaba wentylacja wydłuży ten proces.

Wnioski są takie, że jeśli chcemy ogrzewać gniazdo to najlepiej czynić to ogrzewając suche strefy gniazda. Najlepiej kontaktowo- grzałkami. Należy też pamiętać o odpowiedniej wentylacji, zapewniającej powstawanie stref o różnej wilgotności.

Czy mrówki potrzebują jakiegoś specjalnego oświetlenia?

W zasadzie większość gatunków nie wymaga oświetlenia jako takiego z prostej przyczyny - są ślepe... Natomiast gatunki widzące, raczej nie przepadają za światłem i jego zbytnie natężenie może je stresować. Oczywiście do pewnego stopnia oświetlenie areny jest wskazane ze względu na możliwość obserwacji, jednak nie ma tutaj jakichś wyraźnych preferencji co do typu użytego źródła światła. U gatunków widzących a wychowanych od początku w warunkach sztucznych z dostępem światła - nie obserwuje się specjalnie nerwowych zachowań z jego powodu.

Czym karmić mrówki?

Większość gatunków utrzymywanych w warunkach sztucznych jest wszystkożerna, ich podstawowe zapotrzebowanie pokarmowe mogą zastąpić wszelkie produkty spożywcze dostępne w Naszych domach. Aby jednak cieszyć się dobrym rozwojem kolonii, należy dopilnować, aby dostarczyć swoim podopiecznym niezbędnych ilości białka, węglowodanów, witamin i mikroelementów. Wypróbowanym pokarmem zawierającym te składniki jest mieszanka żółtka z jaja kurzego 1/ miodu pszczelego 1łyżeczka od herbaty/ cukru 1 łyżeczka od herbaty/ tabletka "centrum" sproszkowana 1szt - wszystko to należy dokładnie wymieszać do uzyskania jednolitej masy, którą można przez dłuższy czas (np. w strzykawce) przechowywać w lodówce. Oczywiście urozmaicenia takie jak zabite owady, kawałki owoców, warzyw czy pieczywa też będą wpływać dodatnio na kondycję koloni, pod warunkiem jednak, iż nie dopuścimy do zalegania i psucia się nie zjedzonych resztek pokarmu.

Sposobów na masę do karmienia mrówek jest sporo - podany został najprostszy a zarazem (jak wynika z obserwacji) odpowiadający zapotrzebowaniom mrówek.

Co ile karmić mrówki?

Zależnie od wielkości i potrzeb kolonii - codziennie, raz w tygodniu, czy raz na miesiąc - wiele też zależy od temperatur otoczenia, ilości larw i gatunku - trzeba samemu zaobserwować jak duże zapotrzebowanie pokarmowe ma kolonia. Łatwo to sprawdzić podając małe porcje karmy aż do momentu nasycenia kolonii - bez obaw - nie przejedzą się.

Jaka role w społeczeństwie pełnią królowa i robotnice?

Robotnica jest swego rodzaju "robotem" zaprogramowanym do wykonywania w gnieździe określonych czynności. Na kolonię patrzy się jako na pojedynczy organizm składający się z wielu komórek którymi są właśnie robotnice, pełniące rolę rąk tego organizmu. Sprzątają i budują gniazdo, polują, zbierają karmę, pielęgnują królową, jaja, larwy, poczwarki i siebie nawzajem. Jednym słowem - wykonują w mrowisku wszelkie czynności poza znoszeniem jaj z których wylęgną się następne robotnice bądź młode królowe. Znoszą natomiast czasami nie zapłodnione jaja z których mogą wylęgnąć się samce potrzebne do zapłodnienia młodych królowych. Królowa natomiast jedynym zadaniem jest znosić jaja.

Czy kolonia mrówek będzie funkcjonować bez królowej?

W zasadzie tak, jednak ciężko w takim przypadku mówić o kolonii, gdyż tak określa się gniazdo z płodną królową. W przypadku gdy robotnice z jakiegoś powodu zostaną pozbawione królowej, ich dalsza egzystencja zatraca większy sens - kolonia wymiera z powodu starości a ginące jednostki nie są zastępowane młodymi. Istnieje wszakże szansa na to by takie osamotnione robotnice przyjęły do siebie młodą królową własnego gatunku po rójce z innych mrowisk, jednak nie u wszystkich gatunków jest to obserwowane i z reguły się nie zdarza .

Jak mrówki się rozmnażają?

O rozmnażaniu mrówek można mówić w momencie rójki, gdy młoda, skrzydlata królowa wzbija się w powietrze (większość gatunków), gdzie kopuluje z jednym a czasami kilkoma samcami swego gatunku. Po kopulacji osiada na ziemi, i albo sama zakłada gniazdo w sposób klasztorny, albo zostaje przyjęta do już istniejącego mrowiska jako dodatkowa "fabryka jaj". w tym pierwszym przypadku dochodzi do powstania nowej młodej kolonii, w drugim często zdarza się, iż kolonia dzieli się po pewnym czasie i jedna z królowych zebrawszy dookoła siebie część robotnic ze wspólnego gniazda - odchodzi na nowy teren. Znoszenie jaj i wychów nowych robotnic porównać by można do fabryki z taśmą produkcyjną, gdzie jedne roboty wykonują swoje repliki, które je następnie zastępują gdy te się zużyją.

Są gatunki u których rójka następuje na ziemi a nawet wewnątrz gniazda, pozostałe zagadnienia wyglądają jednak podobnie.

Czy ugryzienie mrówek boli?

Wszystko zależy od tego gdzie zostaniemy ugryzieni bądź użądleni, oraz od gatunku który nas w taki sposób "zaatakuje". W przypadku gatunków polskich istnieje małe ryzyko naprawdę bolesnych przypadków - większość gatunków jest zbyt mała by naruszyć naskórek. Kilka z dużych plemion potrafi tego jednak dokonać i wtedy nie należy to do przyjemności, jednak nie grozi z reguły jakimiś poważnymi konsekwencjami. Co do gatunków tropikalnych - są wśród nich i takie, które potrafią zabić człowieka za pomocą swego jadu (może nie pojedyncza robotnica, ale już kilkanaście użądleń może być bardzo niebezpieczne.

Co się stanie jeśli mrówki uciekną z formikarium?

Najprawdopodobniej zginą... Nasze mieszkania szczególnie w okresie grzewczym, są zbyt suche aby mrówki mogły przeżyć. W razie stwierdzenia faktu ucieczki (np. po stłuczeniu formikarium), jest jeszcze szansa znalezienia kolonii, poprzez wyśledzenie robotnic, które będą szukały miejsca na nowe gniazdo i powracały w pobliże królowej. Następnie w bliskiej odległości od zlokalizowanego skupiska, kładzie się na podłodze lekko wilgotną ściereczkę - mrówki najprawdopodobniej zgrupują się pod nią, a wtedy po prostu za pomocą szufelki (czy innego płaskiego przedmiotu) można je przenieść do szczelnego pojemnika. Pozostałe robotnice, których nie uda się w ten sposób złapać, zginą z braku wilgoci dosyć szybko i zostaną w kolonii zastąpione nowymi.

Mam mrówki w probówce. Co zrobić żeby przeniosły się do gniazda które naszykowałem?

Najlepiej poczekać. Na początek mrówki muszą zbadać nowy teren na którym się znalazły oraz znaleźć przyszykowane gniazdo. Przeniosą się do niego gdy uznają, że warunki które panują w środku są bardziej odpowiednie od tych w probówce na arenie. Istotnym czynnikiem jest wilgotność - gdy woda w probówce wyschnie mrówki nie będą miały wyjścia i będą musiały się przenieść w miejsce w którym mają dostęp do wilgoci. Jest to metoda skuteczna praktycznie w 100% procentach i najbezpieczniejsza dla mrówek. Ma jednak pewną wadę - okres oczekiwania na wyprowadzenie się mrówek z probówki i przejście do gniazda waha się od kilku godzin do nawet kilku miesięcy. Jest więc to metoda dla cierpliwych. Niecierpliwi mogą spróbować przyspieszyć wyprowadzkę. Najprostszą metodą jest podgrzewani probówki lampką. Gorąco zmusi mrówki do ucieczki z probówki. UWAGA: jest to metoda ryzykowna! Przy nagrzewaniu niewielkiej probówki trudno kontrolować temperaturę i łatwo o przegrzanie, które może doprowadzić do śmierci mrówek.

Moje mrówki nic nie robią! Czy coś im dolega?

Nie. W małych koloniach przez większość czasu robotnice nic nie robią. Jeśli są najedzone i potomstwo umieszczone jest w odpowiednim miejscu gniazda to nie muszą nic robić także nie ma żadnego powodu do zmartwień.

Kilka robotnic padło. Dlaczego?

Dosyć prawdopodobnie, że padły ze starości. Jeśli wydaje Ci się to mało prawdopodobne, zobacz ten artykuł.

Wyjeżdżam i nie ma mnie w domu! Co z mrówkami ?

Zostawić je pod opieką rodziny, zahibernować albo zabrać ze sobą :) Sztuczną hibernację u mrówek możesz przeprowadzić nawet w lecie. Przed wyjazdem przez dwa-trzy dni zadbaj o dobre nakarmienie mrówek. W dniu wyjazdu podaj zwykłą porcję jedzenia i umieść formikarium w chłodnym miejscu. Chłodnym miejscem może być lodówka. Ale uwaga! Sprawdź wcześniej temperaturę i zmniejsz ustawienie chłodzenia na minimalne (podczas wyjazdu lodówka nie będzie otwierana więc aż tak bardzo nie musi chłodzić).